Są plusy niebycia w domu przez blisko 4 lata.
Herbata może leżakować w spokoju i nikt jej nie wypije! Tak właśnie było z moim ciastkiem białej herbaty. Kiedy dostałam ciastko w prezencie, leżakowało już 4 lata i jeśli byłabym w domu, na pewno bym je już dawno zużyła.
A, że byłam w długiej podróży, ciastko czekało i ma już 8 lat!
Informacje o herbacie:
- Pochodzenie: Chiny, Fujian, Fuding
- Producent: Chun Ping Chaye
- Rodzaj herbaty: biała (leżakowana)
- Gatunek herbaty: Bai Mu Dan (prasowana)
- Odmiana krzewu (kultywar): Da Bai
- Cena: nie wiem, podarowana w prezencie
Jakże zmienił się smak tej herbaty! Złagodniał, ale jednocześnie się wzmocnił…wiecie o co mi chodzi?
Kilka lat temu wcale mi ta 福鼎白茶 (Fúdǐng báichá) – biała herbata z Fuding, nie smakowała. Choć muszę przyznać, że nie parzyłam jej w odpowiedni sposób. Zdecydowanie za długo trzymałam liście w wodzie, przez co napar stawał się gorzki i nie czuć było innych smaków.
Teraz nawet dłuższe parzenie nie powoduje goryczy. Kolor naparu jest ciemniejszy, dojrzalszy. Całe ciastko ściemniało w wyniku oksydacji.
Suche liście pachną jak wnętrze sklepu z ziołami. Znacie ten zapach? Taki, jak byście wchodzili do apteki, która sprzedaje ziołowe specyfiki.
Napar jest podobny. Również przywodzi mi na myśl zielarnię, trochę jak byśmy pili herbatkę z pokrzywy. Pachnie też sianem, jest ciepły jak późne lato.
Póki co ciastko niknie mi w oczach, bo robiłam kilka parzeń w gaiwanie, 5g suszu na 150ml. Zalewałam wodą zaraz po zagotowaniu.
Koleżanka poleca mi, abym spróbowała liście gotować, same lub z dodatkiem suszonej skórki pomarańczy. Jeszcze się na ten eksperyment nie zdecydowałam.
Zmienił się nie tylko smak i aromat herbaty, ale również to jak na mnie wpływa, jej charakter. Wcześniej dodawała dużą dawkę energii, ale takiej chaotycznej, nieukierunkowanej, teraz złagodniała i można się przy filiżance zamyślić, zrelaksować.
Już doskonale rozumiem, dlaczego o białej herbacie Chińczycy mówią: 一年茶,三年药,七年宝. Czyli, w wolnym tłumaczeniu: roczna to herbata, po 3 latach lekarstwo, po 7 latach skarb.
Moja herbata ma 8 lat i zdecydowanie jest drogocenna. Jakie są wasze doświadczenia z białą herbatą?